O ile nie lubimy życiowych gierek, to z przyjemnością dajemy się wciągnąć w szminkową partyjkę szachów z marką Lipstick Queen. Na pięciu zaprzyjaźnionych dziewczynach testujemy jej nową serię “Chess”: super matowych, kryjących, lubiących lata 90—te pomadek, które kochamy za wspaniałe kolory, pielęgnacyjne właściwości i całkiem przystępne ceny. W skład serii wchodzi sześć odcieni: rubinowy (Queen), jagodowy (King), śliwkowy (Rook), mokka (Knight), jasny fiolet (Bishop), ciemnobeżowy (Pawn). Są kryjące, wzbogacone pielęgnacyjnymi olejkami, woskami i witaminą E.
Cena — 115 zł
Eliza Chojnacka
Czy malujesz usta codziennie? Jeśli nie, to w jakich okolicznościach?
Ostatnio zaczęłam malować usta częściej. To takie filmowe przebranie, jest w tym coś z zabawy.
Jaki masz kolor na ustach?
Pawn.
Jak się w nim czujesz?
Jest zupełnie naturalny. Jakby go nie było, a jednak dodaje świeżości.
Z jaką figurą szachową się identyfikujesz i dlaczego?
Dziadek bez skutku starał się nauczyć mnie gry w szachy. Jednak strzelam, że dama jest godną wyboru figurą.
Monia Kucel
Czy malujesz usta codziennie? Jeśli nie, to w jakich okolicznościach?
Tak, to mój ulubiony kolorowy kosmetyk, często jedyny (obok korektora pod oczy), na który decyduję się w ciągu dnia. Lubię odcienie bordowe i zgaszone czerwienie czyli kolory, które podbijają mój naturalny kolor ust.. Rano lekko rozcieram szminkę na ustach dla efektu ożywionej cery. Jeśli wychodzę wieczorem decyduję się na mocniejsze krycie.
Jaki masz kolor na ustach?
King.
Jak się w nim czujesz?
Bardzo dobrze. Myślę, że bardzo pasuje do mojej chłodnej kolorystyki. Zresztą cała ta seria stuprocentowo trafia w mój gust. Przetestowałam każdy z kolorów i czułam się świetnie właściwie w każdym odcieniu. Najlepiej w Rooku i Kingu. Do tego ogromny plus za to, że mimo matowego wykończenia nie przesuszają ust.
Z jaką figurą szachową się identyfikujesz i dlaczego?
Niestety zasady gry w szachy nie są dla mnie stuprocentowo jasne. Ale tak intuicyjnie zaryzykowałabym, że w życiu osobistym jestem królową, a w zawodowym gońcem, bo moje cele często są daleko i muszę pokonać do nich długą drogę.
Aga Bilska
Czy malujesz usta codziennie? Jeśli nie, to w jakich okolicznościach?
Maluję usta, kiedy wychodzę do ludzi. Nie mam zwyczaju chodzić pomalowana od rana. Ale już na spotkanie – chętnie. W ciągu dnia raczej używam błyszczyka w jasnym odcieniu. Ostatnio najbardziej lubię koralowy. Szminka jest dla mnie bardziej wieczorowa. Najczęściej wybieram mocne odcienie czerwieni. Często tak wygląda mój wieczorowy makijaż. Mocne usta i róż na policzkach. Rzadko maluję oczy.
Jaki masz kolor na ustach?
Jak się w nim czujesz?
Pierwsze wrażenie — dosyć poważnie. Czuję się elegancko, dystyngowanie, szlachetnie. A kiedy patrzę na efekt przez pryzmat mojej urody — bardzo jasnych, niemal niewidocznych brwi i rzęs — to czuję się jak elf. I bardzo mnie cieszy ta niejednoznaczność.
Z jaką figurą szachową się identyfikujesz i dlaczego?
Z królową! Białą wojowniczką, najbardziej kobiecą figurą. I zawsze jestem po jasnej stronie mocy.
Małgosia Dąbek
Czy malujesz usta codziennie? Jeśli nie, to w jakich okolicznościach?
Usta maluję rzadko, ale jeśli mam gorszy dzień albo po prostu mniej energii czy pewności siebie i jednocześnie czuję, że ilość obowiązków przewyższa mój poziom siły, to robię szybki makijaż: rzęsy plus usta i od razu jest lepiej.
Jaki masz kolor na ustach?
Jak się w nim czujesz?
Czuję się w nim bardzo dobrze! Jest super, bo nie rzuca się w oczy, a jednak coś się na tej twarzy dzieje. Teraz to moja ulubiona szminka mocy.
Z jaką figurą szachową się identyfikujesz i dlaczego?
Ciężko powiedzieć, żebym identyfikowała się z którąś z figur, ale gdybym miała wybierać, to byłby to goniec — konkretny i precyzyjny, ale do wszystkiego dochodzi z dziwnej perspektywy, bo z ukosa.
Ola Piejka
Czy malujesz usta codziennie? Jeśli nie, to w jakich okolicznościach?
Maluję usta sporadycznie, kiedy nie mam się w co ubrać albo kiedy staram się przekonać swoje odbicie w lustrze, że nie jestem aż tak bardzo zmęczona.
Jaki masz kolor na ustach?
Jak się w nim czujesz?
Naturalnie, co rzadko zdarza mi się w makijażu.
Z jaką figurą szachową się identyfikujesz i dlaczego?
Ze skoczkiem, ponieważ wykonuje mało intuicyjne ruchy.
Zdjęcia i retusz: Gosia Turczyńska/New Order
Make Up: Paulina Puchalska