Często eksperymentuję w kuchni, tworząc rzeczy jadalne i nie tylko. Moją ostatnią zajawką jest domowa produkcja naturalnych kosmetyków, wobec czego chciałam podzielić się z Wami wyjątkowo udanym przepisem na maseczkę z zielonej glinki do cery mieszanej z tendencją do wyprysków. Przetestowałam ją na sobie i moich przyjaciółkach, i w zgodzie przytakujemy — oczyszcza, wygładza i korzystnie wpływa na ogólną kondycję skóry twarzy.
Potrzebujecie:
3 czubate łyżeczki zielonej glinki francuskiej,
2 łyżki wody demineralizowanej,
1 łyżkę hydrolatu z kwiatu pomarańczy,
kilka kropli nierafinowanego oleju neem,
kilka kropli oleju z czarnuszki (tłoczonego na zimno).
Uzyskane błoto nakładamy na oczyszczoną uprzednio buzię. Relaksujemy się przez plus minus 15 minut. Tuż przed zmyciem, a ze względu na strukturę drobnego peelingu, warto wmasować je w twarz okrężnymi ruchami.
Polecam stosować dwa razy w tygodniu. Będziecie Panie zadowolone!